R E K L A M A :
 Newsletter >
 Wyslij znajomym >
 Dodaj do ulubionych
  Szukaj na stronie.
Jestes 41071502 gosciem na naszej stronie
Aktualizowano: 2024-03-15
Zapraszam na rowery do Gniezna

 

Z Wojciechem Gogolewskim, głównym organizatorem imprez MTB w Wielkopolsce, rozmawia Piotr Kurek

– Zaczyna się dziewiąty sezon imprez na rowerach górskich w Wielkopolsce, których Pan jest głównym organizatorem. Jakie myśli towarzyszą Panu u progu sezonu kolarskiego 2011?

– Wszystko zaczęło się od mastersów, panów po trzydziestym roku życia, którzy kochają jazdę na rowerze, i którzy zapragnęli się ścigać w zawodach XC. Tak zrodziła się inicjatywa Wielkopolskiej Ligi Masters, która przez minionych osiem lat nabierała rozmachu, organizacyjnej precyzji, dobrego sędziowania, medialnego rozgłosu. Najbardziej jednak cieszy mnie to, że poza coraz liczniejszą rzeszą Wielkopolan startujących przez cały sezon, od wiosny do jesieni, dowiedzieli się o naszych zawodach dobrzy kolarze górscy z różnych regionów Polski, którzy na nie regularnie przyjeżdżają. Jak Adam Ostrowski z Warszawy, jak Zbigniew Górski z Chełmna, Jan Dymecki z Czaplinka,czy też Maciej Kubicz z Tomaszowa Mazowieckiego. Takich zawodników jest znacznie więcej. Ważne jest i to, że w naszych zawodach startuje coraz więcej zawodników młodych: elity i juniorów. Marzą mi się zawody, w których wystartuje 100 masterów, 100 zawodników elity i 50 juniorów. A jako ,,wisienkę na torcie” widziałbym na starcie 30 pań w kategorii kobiet, nie licząc juniorek i młodziczek, w których to kategoriach jest już nieźle i dobrze to rokuje na przyszłość. Tak jak to było w kategoriach męskich, gdzie jako przykład możemy podać Piotra Tomczaka startującego kilka lat temu jako ,,dzieci młodsze” a w tej chwili jednego z lepszych juniorów.

– To wielka satysfakcja widzieć ponad 100 mastersów na starcie jednego wyścigu XC, jak miało to miejsce cztery lata lata temu w Puszczykowie. Czy nie marzy się Panu przekroczenie kolejnej bariery: 400 zawodników wszystkich kategorii w jednej imprezie?

– Prawda jest taka, że mastersi nadali tej imprezie, która w tym roku nazywać się będzie Pucharem Wielkopolski - Thule Cup 2011, rangę. Oni lubią przyjeżdżać na te zawody, ścigać się, wymieniać opinie między sobą. Znają się od lat, wiedzą o sobie dużo, tworzą społeczność ludzi wzajemnie się szanujących. Powiem obrazowo: mastersi nakręcili sprężynę sportowej rywalizacji, w tym roku powinna ją w podobny sposób nakręcić młodzież i jej usportowieni rodzice. Warto w tym miejscu podkreślić, że dwie reprezentantki Polski - olimpijka z Pekinu i mistrzyni świata z Canbery (2009 - kategoria U23) Aleksandra Dawidowicz i Weronika Rybarczyk - swą przygodę z rowerem rozpoczynały w naszych zawodach, a w ubiegłym roku na kilku edycjach, w tym także na finale w Wągrowcu, pojawił się Marek Konwa. W chwili obecnej mamy w Wielkopolsce kilka liczących się grup kolarskich w tym dwa najliczniejsze: Torq Superior MTB Team Środa Wielkopolska i Corratec Team Poznań - to zespoły, w których jest dużo utalentowanych młodych zawodników. Myślę, że będą oni pięknie sportowo rywalizować przez cały sezon.

– Mastersi od początku nadali barwę Wielkopolskiej Ligi Masters MTB, ale nie można nie zauważać, że od od roku 2007 coraz więcej młodych ludzi ściga się w tych zawodach?

– To prawda. W 2008 roku oficjalnie została wprowadzona kategoria żak. I w tym to roku w tym przedziale wiekowym startowało ponad 50 zawodników łącznie, na każdych zaś zawodach około dwudziestu. Z nich wyrosną młodzicy, juniorzy młodsi. Kilku żaków ma zadatki na kolarzy dużej klasy. Od 2009 mamy również kategorię żaczek i tak jak wśród chłopców, jak wcześniej zaznaczyłem są talenty, tak i wśród dziewczyn mam nadzieję, że wkrótce pojawią się nowe Ole Dawidowicz i Weroniki Rybarczyk. Z myślą o młodych zawodnikach wprowadzam w tym roku kategorię U-21 (przedział wieku 17-21 lat). Najlepsi zawodnicy U-21 będą przez cały sezon zbierać punkty i zostaną uhonorowani podczas ostatnich zawodów w Puszczykowie.

– Zawody Pucharu Wielkopolski rozpoczynają się w najbliższą niedzielę w Gnieźnie. Ile takich zawodów odbędzie się w tym roku?

– Istotnie, zaczynamy 3 kwietnia w Gnieźnie, które już kilka razy, od początku naszego cyklu, gościło wielkopolskich kolarzy górskich. Następne zawody odbędą się 8 maja w Wągrowcu, kolejne 29 maja w Obornikach, 12 czerwca w Chodzieży, 19 czerwca na Dziewiczej Górze (Otwarte Mistrzostwa Wielkopolski w XC), 3 lipca w Żerkowie, 14 sierpnia w Połczynie-Zdroju, 3 września w Jarocinie, 2 października we Wrześni. Wielki finał odbędzie się w tym roku 9 października w Puszczykowie, będą to zarazem Mistrzostwa Powiatu Poznańskiego XC. W sumie, w całym cyklu będzie dziesięć imprez.

– Ilu zawodników oczekuje Pan w Gnieźnie?

– Prognozy pogody na niedzielę są dość zachęcające, sadzę zatem, że powinno pojawić się około 300 kolarzy w różnym wieku (przed czteroma laty było ich właśnie w Puszczykowie, na inaugurację sezonu, ponad trzystu). Jako organizator nie mam wpływu na pogodę i frekwencję. Wiem jednak, że na starcie nie zabraknie zawodników z Warszawy, Chełmna, Gorzowa oraz Gdańska i innych miast spoza Wielkopolski. Jest rzeczą oczywistą, że najwięcej będzie zawodników z naszego regionu. Liczę na liczny udział uzdolnionej kolarsko młodzieży. Myślę, że rywalizacja zawodników elity i juniorów w Gnieźnie będzie bardzo interesująca, tym bardziej, że juniorzy wystartują minutę później niż starsi koledzy, ale jedni i drudzy będą mieli do pokonania ten sam dystans.
.
– Przed rokiem wprowadził Pan zmiany do regulaminu Pucharu Wielkopolski 2010. Czy zostaną one utrzymane?

– Tak. O żaczkach mówiłem wcześniej, dalej będą miały okazję rywalizować panie w kategorii masters II (41 lat i więcej) oraz panowie po 56. roku życia, dla których przed rokiem wprowadziłem kategorię M4. Podczas każdej edycji odbędzie się wyścig w kategorii superamator, gdzie sukcesem jest pokonanie trasy oraz własnych słabości a dowodem czego będą specjalne medale. Jako organizator postaram się przejechać wszystkie edycje, tak jak w ubiegłym roku, i zachęcam do tej rywalizacji innych - rodziców, opiekunów młodych kolarzy, kibiców kolarstwa.

– Poza Pucharem Wielkopolski - Thule Cup 2011 zamierza pan przeprowadzić jeszcze inny cykl: Grand Prix Wielkopolski w Maratonach Rowerowych, pod patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka. Jak można opisać formułę tego drugiego cyklu?

– Osobnym cyklem imprez będzie właśnie Grand Prix Wielkopolski w Maratonach Rowerowych 2011. Jest to propozycja dla tych wszystkich, którzy lubią startować w maratonach MTB, ale niekoniecznie poza granicami naszego regionu. Pierwsze zawody, na które zapraszamy pasjonatów jazdy na rowerach górskich, odbędą się 22 maja w Gnieźnie. Impreza ta w tym roku ma rangę Mistrzostw Wielkopolski w Maratonach Rowerowych MTB (przed rokiem o mistrzowskie koszulki walczyliśmy w Osiecznej), zaś 5 czerwca pasjonaci MTB będą mogli się ścigać w Mosinie i na przepięknych terenach Wielkopolskiego Parku Narodowego. 7 sierpnia odbędzie się maraton w Suchym Lesie, 21 sierpnia w Hermanowie, 11 września w Kole. Finał całego cyklu 25 września w Łopuchowie na terenie Puszcza Zielonka. Każdy będzie mógł wybrać dla siebie jeden z dwóch dystansów: Mini - 35 km, Mega - około 70 km, które przewrotnie i ciut krotochwilnie można nazwać "Turystyką na Zmęczenie".

– Puchar Wielkopolski - Thule Cup 2011 i Grand Prix Wielkopolski w Maratonach Rowerowych 2011 przed Panem. Dużo imprez i dużo pracy przed Panem w tym roku. Na kogo może Pan liczyć w organizacji imprez kolarskich?

– Nie organizuję tych wszystkich imprez sam. Jestem ich głównym koordynatorem, ale liczę na samorządy lokalne, na sprawdzonych działaczy sportowych. Nie sposób wymienić ich wszystkich. Powiem tylko tyle, że pomoc deklaruję władze miast i samorządów, gdzie w tym roku odbywać się będą nasze imprezy - także i w kolarstwie szosowym. Cenię sobie pomoc i wsparcie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, który dostrzegł rozmach naszych imprez w poprzednich latach i duże nimi społeczne zainteresowanie. Organizuję dziewiąty rok imprezy dla ludzi i widzę, że na władze lokalne nie tylko w Wielkopolsce można niezawodnie liczyć.
 

 

 

Logo BCM Nowatex - Producent odzie�y rowerowej, sportowej, kolarskiej

EUROBIKE

 

 
WSTECZ HOME E-MAIL