Rusłan Iwanow
wygrał Tour de Langkawi
Mauro Abel Richeze najszybszy na ostatnim etapie

Argentyńczyk Mauro Abel Richeze (CSF Group-Navigare) dwa dni temu spowodował kraksę na finiszowych metrach siódmego etapu, za co został ukarany, ale w niedzielę oczyścił swe imię czystą jazdą i pięknym zwycięstwem na ostatnim, dziewiątym, etapie 13. Tour de Langkawi. Na 48. miejscu, ale z tym samym czasem, linię mety przejechał Mołdawianin Rusłan Iwanow (Serramenti PVC ), który został triumfatorem najważniejszego wyścigu w Malezji.

34-letni Iwanow rozpoczął jazdę na ostatnim etapie, kryterium po ulicach Kuala Lumpur o długości 80,4 km, z przewagą 29 sekund nad Francuzem Matthieu Sprickiem (Bouygues Telecom). Kolarze Serramenti PVC cały czas kontrolowali przebieg walki na ostatnim etapie, pragnąc bardzo, by Iwanow nie stracił sekund przewagi i by został zwycięzcą malezyjskiego touru.

Iwanow na mecie nie ukrywał swej radości. Kolarz, który rozpoczął swą profesjonalną karierę w 1998 roku i zanotował na swym koncie 16 zwycięstw, w ostatnich dwóch latach nie miał podpisanego kontraktu z żadną grupą. W tym roku taką możliwość dał mu Giani Savio, dyrektor sportowy Serramenti PVC.

José Serpa poświęcił własne szanse
Rusłan Iwanow prowadzi w Tour de Langkawi

Przed sobotnim decydującym etapem menedżer teamu Serramenti Włoch Gianni Savio zadał swym kolarzom proste pytanie: czy chcecie dziś wygrać, czy też cały Tour de Langkawi 2008? Nie było czymś zaskakującym, że wybrali oni to drugie rozwiązanie. I zrobili wszystko, by tak się właśnie zdarzyło.

Kolumbijczyk José Serpa, najlepszy góral grupy, poświęcił własne szanse na rzecz kolegi z zespołu Rusłana Iwanowa na ostatnich czterech kilometrach, torując drogę 34-letniemu cykliście mołdawskiemu do drugiego miejsca na etapie, do cennych sekund premii i do prawie pewnego sukcesu w trzynastej edycji Tour de Langkawi, kończącego się w niedzielę w Kuala Lumpur.

Dwójka kolarzy teamu Serramenti dzielnie wspinała się na wzniesienie Fraser Hill, wcześniej nieznane kolarzom. Wyprzedził ich tylko 22-letni Włoch Filippo Savini. Zawodnik CSF Group Navigare jechał solo na ostatnich czterech kilometrach i odniósł swe pierwsze zwycięstwo jako zawodowiec.

Na mecie Iwanow dziękował kolegom z zespołu za to, że wykonali dla niego fantastyczną pracę, że dzięki nim dojechał na metę na drugim miejscu, ponad 40 sekund przed peletonem. Dotychczasowy lider Australiczyk Mitchell Docker zameldował się na mecie 1 minutę 20 sekund za Savinim.

Przed sobotnim etapem Iwanow zajmował 15. miejsce ze stratą 15 sekund do lidera. Poświęcenie kolegów i własna postawa dały mu prowadzenie w Tour de Langkawi.

Wyniki - 8. etap (127,0 km)

1. Filippo Savini (Włochy/CSF Group Navigare) - 3.12.32 h (43.64 km/h)
2. Rusłan Iwanow (Mołdowa/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - strata 15 sekund
3. Jose Perez Serpa (Kolumbia/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - ten sam czas
4. Carlos José Ochoa (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 43 sekundy
6. Jeremy Yates (Nowa Zelandia/New Zealand National Team) - 51 sekund
7. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - ten sam czas
8. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - ten sam czas
9. Kovij Fahridi (Iran/Islamic Azad Univercity Cycling Team) - ten sam czas
10. Stef Clement (Holandia/Bouygues Telecom) - 55 sekund

Klasyfikacja generalna po 8. etapach

1. Rusłan Iwanow (Mołdowa/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 29.49.06 h
2. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - strata 29 sekund
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - 32 sekundy
4. Jeremy Yates (Nowa Zelandia/New Zealand National Team) - 36 sekund
5. Yauhen Sobal (Białoruś/Tinkoff Credit Systems) - 48 sekund
6. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - 56 sekund
7. Jackson Rodriguez (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 1.03 min.
8. Jean-Marc Marino (Francja/Crédit Agricole) - 1.09 min.
9. Ian McCleod (RPA/South African National Team) - 1.44 min.
10. Matt Wilson (Australia/Team Type 1) - 1.48 min.

Białorusin Usow wygrywa
po dramatycznym finiszu
Docker przejął koszulkę lidera Tour de Langkawi

Piątkowy etap 13. Tour de Langkawi był niezwykle dramatyczny w końcówce, gdy na ostatnich dwudziestu metrach doszło do wielkiej kraksy, w której uczestniczyło wielu kolarzy. Szczęście dopisało Białorusinowi Aleksandrowi Usowowi (AG2R La Mondiale), który zameldował się pierwszy na mecie, po przejechaniu 126,6 kilometrów. Nowym liderem wyścigu został Australijczyk Mitchell Docker (Drapac-Porsche), który przejął żółtą koszulkę od Francuza Matthieu Spricka (Bouygues Telecom).

Pechowcami siódmego etapu byli Włoch Alberto Loddo (Tinkoff Credit Systems) i Danilo Hondo (Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli), którzy uczestniczyli w kraksie. Spowodował ją Argentyńczyk Mauro Abel Richeze (CSF Group Navigare), zajeżdżając drogę Włochowi i powodując jego upadek. Na niego najechał Hondo, na Niemca rozpędzony peleton.

Przeprowadzono dochodzenie i komisarz wyścigu Estończyk Madis Lepajoe poinformował, że winę za spowodowanie kraksy ponosi Mauro Richeze, który niebezpiecznie zmienił tor jazdy i doprowadził do dużej kraksy. Argentyńczyk został ukarany sklasyfikowaniem na ostatnim miejscu na tym etapie plus innymi karami, zgodnie z regulacjami UCI.

Zwracając się do dziennikarzy, Usow podkreślił, że gdyby nie doszło do kraksy i gdyby był to czysty sprint, nie zostałby zwycięzcą etapu.

Przed dzisiejszym etapem Docker miał sekundę straty do Spricka, ale na lotnych premiach zyskał trzy sekundy i wyprzedza Francuza w klasyfikacji generalnej o dwie sekundy.

Wyniki - 7. etap (126,6 km)

1. Aleksandr Usow (Białoruś/AG2r - La Mondiale) - 2.52.56 h (43.92 km/h)
2. Mizan Maleki (Iran/Islamic Azad University Cycling Team)
3. Takashi Miyazawa (Japonia/Meitan Hompo - GDR)
4. Aurélien Clerc (Szwajcaria/Bouygues Telecom)
5. Sébastien Hinault (Francaj/Crédit Agricole)
6. Marco Corsini (Włochy/NGC Medical - OTC Industria Porte)
...
136. Mauro Abel Richeze (Argentyna/CSF Group Navigare) - ten sam czas

Klasyfikacja generalna po 7. etapach

1. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - 26.36.10 h
2. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - strata 2 sekund
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - 5 sekund
4. Diego Nosotti (Włochy/NGC Medical - OTC Industria Porte) - 6 sekund
5. Matt Wilson (Australia/Team Type 1) - 8 sekund
6. Bernard Sulzberger (Australia/Letua Cycling Team) - ten sam czas

José Serpa wygrywa nie tylko w górach
Francuz Sprick nadal liderem Tour de Langkawi

Kiedy organizatorzy tegorocznego Tour de Langkawi postanowili nie poprowadzić trasy wyścigu przez najbardziej trudny podjazd w Malezji, wydawało się, że José Serpa (Serramenti) stracił w ten sposób szansę na kolejne zwycięstwo etapowe. Kolumbijski kolarz i zarazem specjalista od wspinaczki już dwa razy wygrał wjazd na Genting Highlands i byłby największym faworytem do kolejnego zwycięstwa w wyścigu, w którym startuje już po raz trzeci, gdyby morderczy podjazd był znów do pokonania...

W czwartek Serpa pokazał i udowodnił, że jest także znakomitym sprinterem pokonując na finiszu rywali z 16-osobowego peletonu i wygrywając swój czwarty etap w Tour de Langkawi.

Kolarze jechali z Bandar Penawar do Kuala Rompin dystans 182.8 kilometrów. Na mecie bardziej radosny od zwycięzcy etapu był dyrektor sportowy teamu Serramenti Włoch Gianni Savio. "Nigdy, a jestem dyrektorem sportowym od 24 lat, nie widziałem tak wspaniałego finiszu. To była perfekcyjna jazda..., jak z podręcznika kolarstwa."

Lider wyścigu Matthieu Sprick (Bouygues Telecom) zachował jednosekundową przewagę nad 21-letnim Mitchellem Dockerem (Drapac Porsche).

Wyniki - 6. etap (182,8 km)

1. Jose Perez Serpa (Kolumbia/CPVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 4.26.43 h (44.16 km/h)
2. Aleksandr Usow (Białoruś/AG2r - La Mondiale)
3. Johnnie Walker (Australia/South Australia.com - AIS)
4. Simon Clarke (Australia/South Australia.com - AIS)
5. Enrico Rossi (Włochy/NGC Medical - OTC Industria Porte)
6. Marco Corsini (Włochy/NGC Medical - OTC Industria Porte)

Klasyfikacja generalna po 6. etapie

1. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - 23.43.16 h
2. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - strata 1 sekundy
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - 3 sekundy 0.03
4. Diego Nosotti (Włochy/NGC Medical - OTC Industria Porte) - 4 sekundy 0.04
5. Matt Wilson (Australia/Team Type 1) - 6 sekund 0.06
6. Bernard Sulzberger (Australia/ Letua Cycling Team) - ten sam czas

Malezja należy do Alberto Loddo
Włoski sprinter wygrał piąty etap Tour de Langkawi

Piąty etap trzynastego Tour de Langkawi wygrał Włoch Alberto Loddo (Tinkoff Credit Systems). Za nim na metę przyjechali Argentyńczyk Maximiliano Richeze (CSF Group Navigare) i Szwajcar Aurélien Clerc (Bouygues Telecom). Po pięciu etapach liderem malezyjskiego touru jest nadal Francuz Matthieu Sprick (Bouygues Telecom), który o sekundę wyprzedza Australijczyka Mitchella Dockera.

Dzisiaj kolarze mieli do pokonania trasę o długości 133,9 kilometrów - z Johor Bahru do Bandar Penawar. I dziś wreszcie, po trzech godzinach 7 minutach 53 sekundach, okazało się, że jako pierwszy na metę przyjechał Włoch Alberto Loddo. Kilometr przed metą peleton jechał razem, na 400 metrów przed końcową kreską Loddo przyspieszył i dość łatwo wygrał etap.

Zanim się Tour de Langkawi zaczął, komentatorzy snuli spekulacje i przypuszczenia o tym, ile etapów wygra Loddo - reprezentant Tinkoff Credit Systems i zarazem doskonały sprinter szosowy. Opinie znawców cyklizmu były dość zgodne: Włoch powinien kilka etapów rozstrzygnąć na swą korzyść.

To, co nie udawało się mu do wczoraj, dziś stało się realnością. 29-letni Włoch od 2002 roku ścigał się w kilku zespołach: Lampre, Saunier Duval-Prodir i Serramenti PVC Diquigiovanni-Selle Italia. Od tego roku reprezentuje barwy Tinkoff Credit Systems. W tym roku wygrał czwarty etap Tour of Qatar , który to wyścig wygrał w klasyfikacji generalnej w 2003 roku. Ma na swym koncie wiele zwycięstw etapowych. W roku ubiegłym podczas Tour de Langkawi wygrał aż pięć etapów - 1, 4, 5, 6 i 10.

Wyniki - 5. etap (133,9 km)

1. Alberto Loddo (Włochy/Tinkoff Credit Systems) - 3.07.53 h (42.963 km/h)
2. Maximiliano Richeze (Argentyna/CSF Group Navigare)
3. Aurélien Clerc (Szwajcaria/Bouygues Telecom)
4. Takashi Miyazawa (Japonia/Meitan Hompo - GDR)
5. Baek Sung Park (Korea/Seoul Cycling
6. Anuar Manan (Malezja/Letua Cycling Team)
7. Hariff Mohd Salleh (Malezja/MNCF Cycling Team)
8. Miyataka Shimizu (Japonia/Meitan Hompo - GDR)
9. Marco Corsini (Włochy/NGC Medical-OTC Industria Porte)
10. Haidar Ahmad Anuawar (Malezja/Letua Cycling Team)

Klasyfikacja generalna po 5. etapach

1. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - 19.12.05 h
2. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - strata 1 sekundy
3. Gustavo César Veloso (Hiszpania/Karpin Galicia - 3 sekundy
4. Diego Nosotti (Włochy/NGC Medical-OTC Industria Porte) - 4 sekundy
5. Bernard Sulzberger (Australia/South Australia.com - AIS) - 6 sekund

Danilo Hondo wygrał
czwarty etap Tour de Langkawi
Piękny powrót, po dwuletnim zakazie, do kolarstwa

Niemiec Danilo Hondo (Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) wrócił do kolarskiego peletonu, po raz pierwszy po przerwie datującej się od 2006 roku, i we wtorek w pięknym stylu wygrał czwarty etap 13. Tour de Langkawi.

34-letni kolarz wygrał wiele wyścigów i etapów w swym życiu (dokładnie 65), ale ostatnio - przez dwa lata - pauzował. Powodem był zakaz władz kolarskich, spowodowany tym, że w 2005 roku podczas wyścigu Vuelta a Murcia test na niedozwolone środki okazał się pozytywny. Po wielu sprawach sądowych, apelacjach i odwołaniach, Hondo wrócił w styczniu tego roku do kolarskiej rywalizacji.

Wystartował 9 lutego 2008 w trzynastej edycji malezyjskiego Tour de Langkawi. Na pierwszym etapie stracił ponad 23 minut do zwycięzcy Francuza Matthieu Spricka (23. miejsce), na drugim przyjechał na 16. miejscu, na trzecim zajął 9. miejsce.

We wtorek Hondo nie dał szans rywalom i wygrał etap liczący 169 km po pięknym finiszu.

Najważniejszy portal kolarski Niemiec ((http://www.rad-net.de/) od kilku dni opisywał nadzieje 34-letniego sprintera, czekając na jego sukces. Wtorek 12 lutego jest dniem radości dla tego kolarza, który na swej stronie internetowej http://www.danilo-hondo.com/ niezmiennie zapowiadał, że zamierza znów być jednym z najlepszych kolarzy na Starym Kontynencie.

Wyniki - 4. etap (169 km)

1. Danilo Hondo (Niemcy/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 3.39.53 h (46.12 km/h)
2. Maximiliano Richeze (Argentyna/CSF Group Navigare)
3. Marco Corsini (Włochy/NGC Medical-OTC Industria Porte)
4. Aurélien Clerc (Szwajcaria/Bouygues Telecom)
5. Erik Hoffmann (Niemcy/Giant Asia Racing Team)
6. Takashi Miyazawa (Japonia/Meitan Hompo - GDR)
7. Sergiej Kudencow (Rosja/Trek - Marco Polo Cycling Team)
8. Sébastien Hinault (Francja/Crédit Agricole)
9. Alberto Loddo (Włochy/Tinkoff Credit Systems)
10. Baek Sung Park (Korea/Seoul Cycling)

Klasyfikacja generalna po 4. etapach

1. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - 16.04.12 h
2. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - strata 1 sekundy
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - 3 sekundy
4. Bernard Sulzberger (Australia/Letua Cycling Team) - 6 sekund
5. Jackson Rodriguez (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - 7 sekund

Historyczny dzień dla azjatyckiego cyklizmu
Najlepszy z Europejczyków na szóstym miejscu

Kolarz z Seulu Jae Won Lee stał się czwartym w historii kolarzem z Azji, który wygrał etap w Tour de Langkawi. Na metę przyjechał on w towarzystwie dwóch Malezyjczyków, Japończyka i Chińczyka, najlepszy z Europejczyków Włoch Alberto Loddo (Tinkoff Credit Systems) stracił do czołowej piątki jedną minutę dziewięć sekund. Po trzech etapach liderem jest nadal Francuz Matthieu Sprick (Bouygues Telecom).

Kolarze mieli w poniedziałek do pokonania 209,8 kilometrów i od początku trzeciego etapu nie brakowało odważnych do śmiałych ataków. W pierwszej godzinie zawodnicy przejechali ponad 50 kilometrów i ton jeździe nadawali azjatyccy cykliści. Tak było do końca, gdzie najwięcej sił zachował Koreańczyk Jae Won Lee.Na mecie uszczęśliwiony kolarz z Seulu powiedział: "Na ostatnich pięciu kilometrach otrzymałem radę od dyrektora naszego teamu, by wytrzymać, by pedałować do końca. Powiedział mi też, bym się nie oglądał za siebie."

Lider wyścigu Matthieu Sprick był bardzo zadowolony z faktu, że Azjaci przyjechali jako pierwsi na metę, nie pozwalając na to, by jego najgroźniejsi rywale - Mitchell Docker (Drapac Porsche) i Gustavo Ceasar (Karpin Galicia) - otrzymali sekundowe premie.

Wyniki - 3. etap (209,8 km)

1. Jae Won Lee (Korea Południowa/ Seoul Cycling) - 4.37.43 h (44.54 km/h)
2. Anuar Manan (Malezja/Letua Cycling Team) - 0.05 sekund
3. Yan Xing Dong (Chiny/Trek - Marco Polo Cycling Team) - ten sam czas
4. Koji Fukushima (Japonia/Meitan Hompo - GDR) - ten sam czas
5. M. Fauzan Ahmed Lutti (Malezja/Malaysia National Team) - ten sam czas
6. Alberto Loddo (Włochy/Tinkoff Credit Systems) - 1.09 min.

Klasyfikacja generalna po 3. etapach

1. Matthieu Sprick (Francja/Bouygues Telecom) - 12.24.19 h
2. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - strata 3 sekund
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - ten sam czas
4. Bernard Sulzberger (Australia/Letua Cycling Team) - strata 6 sekund
5. Jackson Rodriguez (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - strata 7 sekund
6. Matt Wilson (Australia/Team Type 1) - ten sam czas

Brytyjczyk Hunt najszybszy na finiszu
Matthieu Sprick zachował koszulkę lidera Tour de Langkawi

10 LUTEGO 2008. Kiedy wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały, że drugi etap Tour de Langkawi zakończy się zaciętym finiszem peletonu, weteran wśród kolarzy 33-letni Jeremy Hunt (Crédit Agricole) dość łatwo odskoczył 10 rywalom na ostatnich metrach i jako pierwszy przejechał linię mety.

Kolarze mieli w niedzielę do pokonania prawie 160 kilometrów, w tropikalnej pogodzie. Pochodzący z Wielkiej Brytanii, Hunt spędził dużo czasu trenując w Australii podczas zimy, co w niedzielę przyniosło mu sukces. "Ten wyścig odbywa się na początku sezonu, ja przyjechałem z Australii i miałem swego rodzaju handicap nad kolarzami z Europy" - powiedział na mecie Brytyjczyk.

Po dwóch etapach w klasyfikacji generalnej prowadzi Francuz Matthieu Sprick (Crédit Agricole), zwycięzca sobotniego etapu.

Wyniki - 2. etap (159,7 km)

1. Jeremy Hunt (Wielka Brytania/Crédit Agricole) - 3.34.36 h (44.65 km/h)
2. Matteo Priamo (Włochy/CSF Group Navigare)
3. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia)
4. Jackson Rodriguez (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli)
5. Peter McDonald (Australia/Drapac Porsche Developement Program)
6. Moises Aldape (Meksyk/Team Type 1) - ten sam czas

Klasyfikacja generalna po 2. etapach

1. Matthieu Sprick (Francja) Bouygues Telecom) - 7.45.27 h
2. Gustavo Cesar (Hiszpania/Karpin Galicia) - strata 3 sekund
3. Mitchell Docker (Australia/Drapac Porsche Developement Program) - ten sam czas
4. Bernard Sulzberger (Australia/Letua Cycling Team) - strata 6 sekund
5. Jackson Rodriguez (Wenezuela/Serramenti PVC Diquigiovanni-Androni Giocattoli) - strata 7 sekund
6. Matt Wilson (Australia) Team Type 1 - ten sam czas

Francuz Matthieu Sprick wygrał pierwszy etap
Malezyjski Tour de Langkawi bez Polaków

9 LUTEGO 2008. Po dołączeniu do 19-osobowej grupy, która uciekła peletonowi już na piętnastym kilometrze, Francuz Matthieu Sprick zapewne w najśmielszych marzeniach nie sądził, że po zakończeniu pierwszego etapu będzie liderem Tour de Langkawi - wyścigu po Malezji, liczącego 9 etapów i 1377 km długości.

Kolarze mieli w sobotę 9 lutego do przejechania 182,6 km, z miejscowości Alor Setar do Kepala Batas. Wystartowało 25 teamów sześcioosobowych, w tym także trzy z pierwszej osiemnastki świata - francuskie Ag2r La Mondiale, Credit Agricole i Bouygues Telecom. Azję reprezentuje dziewięć zespołów, nie uczestniczy w tej rywalizacji żaden polski zespół.

Trzy kilometry przed metą Matthieu Sprick (Bouygues Telecom) uciekł towarzyszom ucieczki i wygrał pierwszy etap 13. Tour de Langkawi. To jego drugie zwycięstwo jako kolarza zawodowego i zarazem największy sukces w 4-letniej karierze cyklisty (dwa razy startował w Tour de France).
Więcej na stronie Kalendarz imprez/ Szosowe wyścigi kolarskie/ Malezyjski Tour de Langkawi bez Polaków